Informacja o polityce przetwarzania danych osobowych

W celu dostarczania naszych usług wykorzystujemy pliki cookies. Aby dowiedzieć się więcej o plikach cookies, opcjach wypisu oraz Twoich preferencjach kliknij tutaj Korzystanie z naszego serwisu internetowego traktowane jest jako zgoda na politykę przetwarzania danych osobowych.

+ -

Aktualności

W Łęcznej leczą oparzenia jak w Bostonie

Przez tydzień w łęczyńskim szpitalu polsko-amerykańskie zespoły chirurgów operowały ukraińskie dzieci. Dla nich przystosowano cały oddział rehabilitacyjny tak, by mogły przebywać razem z opiekunami. Dzieci przyjechały z bliznami po oparzeniach, wadami wrodzonymi i szansą na poprawę zdrowia. Wyjeżdżały w bandażach, ze świeżymi śladami po zabiegach, z uśmiechem.  

Projekt pomocy ukraińskim dzieciom został zrealizowany dzięki współpracy SPZOZ w Łęcznej z lekarzami z amerykańskiej fundacji „Doctors Collaborating to Help Children” (Lekarze współpracują aby pomóc dzieciom). Sfinansowała on przyjazdy i pobyt grupy 20 dzieci wraz z opiekunami w Polsce.

Przeprowadzenie tego projektu wymagało wielu działań, uzgodnień i przygotowań. - To było logistyczne wyzwanie – przyznaje Krzysztof Bojarski, dyrektor SPZOZ w Łęcznej. – Uczestniczyły w tym przedsięwzięciu przecież trzy kraju.

Chodziło o zgranie wszystkiego w czasie: przyjazdów przez granice, przylotów, rezerwacji hotelu dla lekarzy, ale też o całą logistykę w szpitalu, m.in. wyrabianie numerów PESEL, organizację oddziału dla grupy ukraińskich dzieci, a wcześniej przygotowanie miejsc w hotelu w Łęcznej, gdzie grupa została zakwaterowana przed rozpoczęciem leczenia. Lekarze amerykańscy codziennie byli dowożeni do Łęcznej z Lublina.

 - Zabiegi przeprowadzane były na dwóch salach, od rana do godzin popołudniowych – mówi Piotr Tomaka, zastępca dyrektora ds. medycznych w SPZOZ w Łęcznej. - Operacje były planowane i wszystko przebiegło zgodnie z harmonogramem, czasami tylko trwało dłużej niż przewidywaliśmy.

Przy stołach pracowali wspólnie lekarze z zespołu doktora Gennadiya Fuzaylowa z Boston Genaral Hospital i Uniwersytetu w Michigan, a także chirurdzy plastycznymi ze Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej oraz z Kliniki Chirurgii Plastycznej Rekonstrukcyjnej i Mikrochirurgii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Skład zespołów był dobierany tak,  by na sali operacyjnej komunikacja w języku angielskim działała bez zarzutu. – Lekarze doskonale się dogadywali, także w kwestii metod leczenia – dodaje P. Tomaka. - W Łęcznej oparzenia leczymy podobnie jak w Bostonie.  

Amerykańskiej grupie 11 lekarzy szefował Gennadiy Fuzaylow z Boston Genaral Hospital i Uniwersytetu w Michigan,
- Nie oczekiwałem, że wszystko zostanie tak dobrze przeprowadzone – stwierdził doktor Fuzaylow. - Jak oceniam to wszystko w skali od 1 do 10? Na 100... – żartował na koniec pobytu w Łęcznej.

Bo na zakończenie projektu było pożegnanie z dziećmi w szpitalu i dziećmi, które po zabiegach wróciły do hotelu. Prezenty przekazywał doktor Fuzaylow, starosta łęczyński Krzysztof Niewiadomski, wicestarosta Michał Pelczarski, prof. Arkadiusz Bereza, Marzena Kucharska – Derwisz, Dominik Derwisz,  dyrektorzy szpitala w Łęcznej Krzysztof Bojarski, Piotr Tomaka. Upominki przygotowały władze powiatu, a część została zakupiona dzięki sponsorom: LW Bogdanka, Okręgową Izbę Radców Prawnych, UMCS, Kancelarię Radcy Prawnego Marzena Kucharska-Derwisz.  Na spotkanie z Warszawy przyjechał Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. – Jestem tu po to, by podziękować lekarzom z USA za to, że chcieli przyjechać i pomagać ukraińskim dzieciom, no i zachęcam do dalszej współpracy.

Niewykluczone, że w przyszłości takie projekty będą jeszcze realizowane.
– Rozmawialiśmy o tym z doktorem Fuzaylowem. Wszyscy chcą tu wrócić i pomagać dzieciom – powiedział dyr. Krzysztof Bojarski. – I my w Polsce też tego chcemy.       

Gdy wybrzmiały słowa – także wypowiadane przez ukraińskich rodziców i dzieci, zaczęły się brawa. Na stojąco...   

 

 

powrót
POPRZEDNIA AKTUALNOŚĆ NASTĘPNA AKTUALNOŚĆ