Jubilatki z dyplomami

Po raz drugi w tym roku, kolejna grupa pracowników szpitala odebrała życzenia i gratulacje z okazji jubileuszu. Tym razem były to panie, które przepracowały 20, 25, 30, 35 i 40 lat. Tak jak zwykle dla Jubilatek były życzenia…

– Gratuluję minionych lat pracy i doświadczeń. Mam nadzieję, że to był dobry i miły czas, no i życzę kolejnych jubileuszy w naszej firmie – powiedział do zebranych dyr. SPZOZ Krzysztof Bojarski.
Listy gratulacyjne wręczyła Marzena Drozd, główna księgowa SP ZOZ. Było też pamiątkowe zdjęcie i wspomnienia.
Pani Barbara ma za sobą 35 lat pracy. Doświadczenie zdobywała w inspekcji farmaceutycznej, w aptekach w Lublinie i Lubartowie. W Łęcznej pracuje na stanowisku kierownika apteki od 2009 r. Podkreśla, że szpitalna apteka to zespół ludzi, to małe przedsiębiorstwo, które bez systematyczności
i współpracy nie działałoby dobrze.
Pani Beata przepracowała jako laborantka 25 lat i zawsze związana była z tym szpitalem.
- Zaczynałam pracę w Jaszczowie. Byłam wtedy panną, potem wyszłam za mąż, urodziłam dzieci i wróciłam do pracy – opowiadała pani Beata.
Przypomniała jak bardzo przez ćwierć wieku zmieniły się warunki pracy. – Odczynniki trzeba było kiedyś robić samemu odmierzając np. cjanek czy kwas octowy. Nie było komputerów, drukarek , a wyników nie dało się przesłać tylko trzeba było nosić na szpitalny oddział.
Pani Anna ma za sobą 30 lat pracy i też pracowała w Jaszczowie. Była pielęgniarką na Oddziale Chirurgii, potem na OIOM-ie. Pamięta z tamtego okresu stażystę – młodego lekarza Krzysztofa Bojarskiego, obecnego dyrektor szpitala oraz doktora Krzysztofa Jarząbka pracującego także w Łęcznej.
W 2006 roku w szpitalu w Łęcznej pracę rozpoczęła p. Edyta, fizjoterapeutka. – Wcześniej pracowałam przy Langiewicza w Lublinie. Dojeżdżałam, bo mieszkam w Łęcznej. Teraz mam blisko i niczego nie chciałabym już zmieniać.