Sobota - 7 października 2023 r. - została ogłoszona dniem otwartym w nowym jaszczowskim ZOL-u.  
Z zaproszenia skorzystało wielu  mieszkańcy Jaszczowa, okolic, ale też i Lublina. Przyszli lub przyjechali bo tu się urodzili, pracowali sami lub ich bliscy albo po prostu pamiętają dawny budynek szpitala.

Zanim pierwsi pensjonariusze wprowadzą się do nowego zakładu opiekuńczo-leczniczego można go było odwiedzić i zwiedzić. Dziś jest nowocześnie, ale kiedyś...

- Dziś wiemy na pewno, ze dawno temu była tu karczma – powiedział na powitanie przybyłych dyrektor SPZOZ w Łęcznej Krzysztof Bojarski. – Po odzyskaniu niepodległości, władze lubelskiego powiatu w 1919 r. postanowiły urządzić w Jaszczowie szpital dla okolicznych gmin. Tu leczono pacjentów do 2009 r.   

Budynek swoją architekturą nawiązuje do danej karczmy. Postawiony został dokładnie na jej miejscu, ale w środku to zupełnie inna przestrzeń. – Tylko ktoś, kto był w starym budynku szpitala jest w stanie zobaczyć jak wielkie zmiany tu zaszły – powiedziała jedna ze zwiedzających osób.  

Wnętrza zostały zaprojektowane według współczesnych standardów. Nie ma śladu po wąskich korytarzach i schodach, po których chorych  nie dało się wnosić na noszach, a jedynie w kocach. Jest winda i przestrzeń podzielona m.in. na sale chorych, łazienki, kaplicę oraz stanowiska pielęgniarskie, gdzie będzie podłączony monitoring sal pacjentów.

Jak prezentuje się nowy ZOL w Jaszczowie mieli okazje zobaczyć wszyscy, którzy skorzystali z zaproszenia na dzień otwarty. Przychodzili mieszkańcy Jaszczowa i dawni pracownicy. Przyjechali dwaj synowie doktora Aleksandra Cichockiego, znanego miejscowego lekarza i kuzynka doktora Euzebiusza Jasińskiego, dyrektora szpitala w dawnych czasach.

Jedna z pracownic jaszczowskiego szpitala odnalazła i przyniosła zdjęcie grupowe personelu zrobione w latach 80. w Łańcuchowie. Opublikujemy jak i w następnej książce o historii szpitalnictwa. Będzie to „Łańcuchów. Szpital we dworze”.  A teraz - z okazji odbudowania szpitala w Jaszczowie  SPZOZ w Łęcznej wydał książkę „Jaszczów. Szpital w starej karczmie”, która była prezentem dla zwiedzających.

Fot. Tomasz Rybka/SPZOZ Łęczna